Grzejan |
Moderator |
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010 |
Posty: 356 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Polska |
|
|
|
|
|
|
W trzecim starciu pomiędzy Tytanem AZS Częstochowa a Asseco Resovią Rzeszów, którego stawką był brązowy medal i trzecie miejsce w PlusLidze siatkarzy, górą okazali się zawodnicy z Rzeszowa, którzy po zaciętym spotkaniu wygrali spotkanie 3:2 i w rywalizacji o trzecie miejsce pokonali rywali w play off 3-0.
Siatkarze Asseco Resovii wyszli na spotkanie w hali rywala z nadzieją na zwycięstwo, które miało dać im brązowe medale w kończącym się sezonie PlusLigi. Zawodnicy z Podkarpacia mierzyli w finałowe starcie z PGE Skrą, ale po przegranym półfinale z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle musieli się zadowolić walką o trzecie miejsce.
Po dwóch wygranych meczach w Rzeszowie, Asseco Resovia mecz w częstochowskiej hali Polonia zaczęła lepiej od gospodarzy. Wygrana 25:22 przybliżyła zawodników Ljubomira Travicy do brązowych medali, graczy Tytana AZS postawiła pod ścianą.
W końcu napędzani przez duet Bartosz Janeczek - Fabian Drzyzga gospodarze "postawili" się Resovii i wygrali drugą odsłonę 25:20. Kluczowy moment miał miejsce w końcówce, gdy przy zagrywce Wojciecha Sobali Tytan AZS odskoczył na prowadzenie 20:16. Mimo usilnych prób Gyorgi Grozera i jego kolegów, to akademicy schodzili z boiska zwycięscy.
W końcu Asseco Resovia wzięła się na poważnie do pracy. Skuteczna gra na skrzydłach, dobra zagrywka i mała liczba własnych błędów spowodowały, że siatkarze z Rzeszowa odzyskali kontrolę nad biegiem zdarzeń na parkiecie i wygrali spokojnie trzeci set 25:18. Skuteczna gra Resovii była możliwa dzięki świetnej zagrywce i sprytowi, którego nie brakło skrzydłowym, szczególnie Grozerowi i Oliegowi Achremowi (MVP meczu).
Zamiast postawić kropkę nad "i", zawodnicy Resovii zaczęli grać słabiej, Tytan AZS, z doświadczonym Dawidem Murkiem na czele, postanowił wykorzystać słabą dyspozycję rywala. Tytan AZS zbudował kilkupunktową przewagę, którą Resovia potrafiła w końcówce zniwelować do stanu 20:21. Wtedy jednak Częstochowa pokazała charakter i po ataku z wykorzystaniem bloku rywali w wykonaniu Dawida Murka, stan meczu wynosił już 2:2.
Tie break był dla gospodarzy ostatnią szansą na "pozostanie w grze" o brązowe medale. Resovii mógł zapewnić trzecią pozycję, stąd walka punkt za punkt trwała od początku seta. W końcu, przy stanie 2:2 sprawy w swoje ręce postanowił wziąć atakujący gości, Gyorgi Grozer, który mocną zagrywką odrzucił od siatki rywala i da swej drużynie prowadzenie 5:2. Chociaż ambitną postawą udało się Tytanowi AZS doprowadzić do remisu (8:, Asseco Resovia nadal górowała mocną zagrywką, w czym brylowali Matej Cernić i Grozer (12:. Wreszcie rzeszowianie dobrnęli do piłki meczowej (14:11), mecz zakończył atakiem ze środka Łukasz Perłowski.
Asseco Resovia sięgnąła w sezonie 2010/2011 trzecie miejsce, akademicy z Tytana AZS Częstochowa zakończyli rozgrywki na czwartej pozycji. Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (22:25, 25:20, 18:25, 25:21, 12:15)
AZS Częstochowa: Fabian Drzyzga, Bartosz Janeczek, Piotr Nowakowski, Łukasz Wiśniewski, Dawid Murek, Krzysztof Gierczyński, Michał Dębiec (libero) oraz Wojciech Sobala, Michał Żuk, Wojciech Gradowski, Jakub Oczko i Miłosz Hebda
Asseco Resovia: Łukasz Perłowski, Grzegorz Kosok, Gyorgi Grozer, Michał Baranowicz, Olieg Achrem, Matej Cernić, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Wojciech Grzyb, Rafał Buszek i Mateusz Mika. Źródła: Onet.pl |
|