Grzejan |
Moderator |
|
|
Dołączył: 03 Paź 2010 |
Posty: 356 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Polska |
|
|
|
|
|
|
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla awansowali do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, pomimo że wyjazdowy pojedynek z belgijskim Noliko Maaseik przegrali 0:3 (12:25, 16:25, 23:25). Polski zespół wygrał we własnej hali 3:2 i w rewanżu jastrzębianom wystarczyło zwycięstwo w "złotym secie" 17:15, by znaleźć się w Final Four.
Jastrzębski Węgiel rywalizował z Noliko w LM niemal dokładnie sześć lat temu. Wtedy bezapelacyjnie lepsi byli Belgowie. Wygrali w katowickim Spodku 3:0 i u siebie (wtedy była to hala w miejscowości Bree) - 3:1. Do wygranej poprowadził ich rozgrywający Vital Heynen, obecnie trener zespołu.
Polski zespół podszedł do meczu dość minimalistycznie, i wiedząc że do awansu wystarczy im wygranie "złotego seta" wyraźnie nie podjęli walki. W pierwszym secie Belgowie rozgromili jastrzębian 25:12, a w drugim 25:16. W trzeciej partii gospodarzom zwycięstwo nie przyszło już tak łatwo, choć i tym razem okazali się lepsi, triumfując 25:23.
W ostatnim, "złotym secie" mogło wydarzyć się wszystko, ale wydaje się, że właśnie na tę chwilę, swoje siły oszczędzali siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Polski zespół wyszedł na tę partię wyraźnie skoncentrowany, zdeterminowany i zupełnie inną grą niż w poprzednich partiach zapewnił sobie awans do Final Four, wygrywając po zaciętej walce 17:15.
Turniej finałowy zostanie rozegrany w dniach 26-27 marca w Bolzano. Gospodarzem będzie broniąca tytułu drużyna Trentino BetClic.
Po meczu powiedzieli:
Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): - Mówiłem moim zawodnikom przed spotkaniem, że to gospodarze powinni się znaleźć pod wielka presją. Tymczasem w pierwszych dwóch setach to my graliśmy potwornie zestresowani. W trzeciej partii - choć przegranej - zrozumiałem, że możemy liczyć na końcowy sukces. I tak się stało.
Lukas Divis (siatkarz Jastrzębskiego Węgla): - W Final Four zagramy na luzie, z takim uśmiechem, jaki mamy na twarzach teraz, tuż po tańcu zwycięstwa. Ale oczywiście postaramy się wygrać Ligę Mistrzów.
Zdzisław Grodecki (prezes Jastrzębkiego Węgla): - To chyba największy sukces w historii klubu. Pierwsze dwa sety nie wyglądały dobrze w naszym wykonaniu, przegraliśmy też trzeciego, ale... to my jedziemy na Final Four. Wierzyłem w końcowy sukces. To był naprawdę trudny mecz, w którym gospodarzom wychodziło wszystko, a nam przez długi czas nic. Żadnej specjalnej premii za awans nie przewidzieliśmy.
Noliko Maaseik - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:12, 25:16, 25:23) - złoty set 15:17
Noliko: Yannick van Harskamp, Dragan Radovic, Jelte Maan, Kevin Klinkenberg, Niels Klapwijk, Jo van Decraen, Bert Derkoningen (libero) oraz Mory Sidibe, Andre Luiz Eloi, Dennis Deroey
Jastrzębski Węgiel: Grzegorz Łomacz, Lukas Divis, Igor Yudin, Łukasz Polański, Bartosz Gawryszewski, Benjamin Hardy, Paweł Rusek (libero) oraz Mateusz Przybyła, Marcin Wika, Mitja Gasparini, Maciej Pawliński, Grzegorz Pająk.
Sędziowali: Johannes van der Velden (Holandia), Zdravko Hranic (Chorwacja) Źródła: Onet.pl |
|